Niedziela w Bobrowym Rozlewisku
Nie pomału nas cieszy, że pomimo tego, że lato sromotnie pokazuje tyły, to nadal tłumnie do nas przyjeżdżacie. Dzisiaj słońce opalało nie gorzej niż w połowie wakacji a ryby pływały nerwowo w poszukiwaniu haczyków. Na plaży można było spotkać piękne kobiety i szalejące pieski. Po takiej dawce radości pozostało już tylko zjeść w Karczmie perfekcyjnie usmażone ryby. Gdyby nie nasze dobre wychowanie, to nazwalibyśmy rzecz po imieniu – to był zajebisty dzień!